Aktualności
Jesteś tutaj
Aktualności
"Chciała zapomnieć" - Alina Świdowska o swojej matce
Drogie Przyjaciółki i drodzy Przyjaciele!
Minęły długie lata od mojej pierwszej próby przybliżenia światu postaci mojej Mamy i Jej wspomnień.
Zakładam, że się znamy, że większość z Was wie, kim była, o czym napisała i co ważnego mnie, jako Jej córce przekazała abym to niosła dalej.
Trudny to bagaż. Nielekki. Z biegiem lat coraz cięższy.
Teraz znów nadarzyła się okazja, żeby wrócić do tematu Zagłady widzianej oczami lekarki, rozpoczynającej w Getcie Warszawskim swoją, oddaną chorym dzieciom, życiową drogę.
Ale tym razem opowiadam też o tym, jak bardzo milczenie uratowanych z Holokaustu wpłynęło na życie kolejnych pokoleń.
Wiadomo dziś, że tamta wojna niczego nie zakończyła, nie zamknęła. Że wszystkie problemy, które kłębiły się przed II Wojną Światową są dziś niewiarygodnie aktualne.
Pokolenia tamtych sprawców i ich ofiar w większości odeszły. Nie zostały rozliczone winy ani zasługi. Minął już prawie wiek od tamtych zdarzeń a wciąż jeszcze nie wszyscy Sprawiedliwi otrzymali medale i daleko nie wszyscy zbrodniarze zostali ukarani. Ba! Wielu nie zostało nawet rozpoznanych.
Nadeszły nowe wojny. Znów nienawiść podsycana kłamstwem, triumfuje. Wbrew historii, wbrew doświadczeniu, wbrew naszej nadziei, że człowiek staje się lepszy bo ma teraz lepsze warunki życia.
Odkrywamy ze zdumieniem, że nic się w nas, ludziach nie zmieniło. Cierpimy tak samo. Jesteśmy nienawidzeni przez jednych, a nienawidzimy drugich.
Czy nic nie da się zrobić? Czy ludzkość musi się wciąż zabijać? Wciąż ze sobą walczyć o wszystko?
Nie wiem. Nie odpowiem na te pytania ani sobie ani Wam.
Wierzę w postęp małymi krokami. Wierzę, że jeśli będzie nas wystarczająco dużo, potrafimy zmienić bieg historii. Oby tylko nie zabrakło nam czasu.
Moją cegiełką w tej budowli dla lepszego świata niech będzie mój głos, moja opowieść o tym, że trauma nie zostaje zapomniana tylko dlatego, że tego chcemy. Ona w nas pozostaje. Przekazujemy ją naszym dzieciom, kolejnym pokoleniom. A ta odziedziczona trauma, zbita na dnie duszy w żelazną kulę, rdzewieje, truje nas od środka, rani, sprawia ból. Tak rodzi się nowa nienawiść. Stajemy się na nią podatni. Ona zawsze powstaje z cierpienia.
Trzeba ten łańcuch przerwać. Ja próbuję. Ukrywanie bólu przez moją Mamę zamknęło we mnie wiele dróg.
Mam nadzieję, że komuś się ta moja prawda przyda. Że lepszy świat jest możliwy. Że zdarzy się moim dzieciom i wnukom. Bo to dla nich mówię.
Alina Świdowska
Premiera: 22 maja 2024
Spektakle "Chciała zapomnieć" w reż. Karoliny Kirsz zagramy: 28 i 29 maja