Aktualności

Jesteś tutaj

Aktualności

Skowyt

2025-06-20

„Skowyt” Allena Ginsbera, to najdonioślejszy głos protestu amerykańskiej kontrkultury. Wydany w 1956 roku, do dzisiaj obnaża pragnienia i zaślepienia tzw. społeczeństwa konsumpcyjnego, zderzając je z często nieuświadamianą siłą sztuki. Nade wszystko to opowieść o outsiderach. Poemat, który zwiastował i zwiastuję zmianę. Odnajduje to dzisiaj w tekście Ginsberga, mającego w Polsce zwolenników i fanów, również Kamil Białaszek (znany jako raper Koza), w realizowanym w Teatrze Żydowskim dyplomie reżyserskim. 

„Stopień medialnego bełkotu, dezinformacji i manipulacji stosowanej przez polityków -miliarderów doprowadziłby dzisiaj Ginsberga do szału, tak jak doprowadzały go do szału koncept wojny w Wietnamie i polityka narkotykowa CIA. Poeta wielokrotnie dowodził, że amerykańskie służby specjalne odpowiedzialne są za dystrybucję narkotyków na szeroką skalę w krajach trzeciego świata” – tłumaczy aktualność „Skowytu” reżyser Kamil Białaszek, dodając, że jego scenariusz: - „Jest próbą połączenia smutnej historii dziedzictwa kultury hipisowskiej z opowieścią o ponownym nadejściu poety w rzeczywistości faszyzujących, współczesnych Stanów Zjednoczonych. Przy pisaniu towarzyszyło mi pytanie: O czym tak naprawdę jest Skowyt? W mojej interpretacji poemat ten opowiada o niepowstrzymanym pędzie ku autodestrukcji, zarówno na poziomie światowego rządu czy całej cywilizacji, jak i z perspektywy indywiduum, próbującego odnaleźć sens istnienia i rozbijającego się o ścianę wypranej z metafizyki rzeczywistości późnego kapitalizmu”.

Kamil Białaszek ostatnio wyreżyserował w Teatrze Polskim w Poznaniu głośny spektakl „Nowy Pan Tadeusz, tylko że rapowy”.

Scena debiutów reżyserskich Bima, powołana w Teatrze Żydowskim przez Gołdę Tencer i realizowana we współpracy z warszawską Akademią Teatralną, jest głosem reżyserek i reżyserów wchodzących w zawód. Do tej pory w ramach Bimy Teatr Żydowski wystawił „Długi” wg Irit Amiel w reż. Karoliny Kowalczyk, „Żydowskiego psa” wg Ashera Kravitza w reż. Ewy Galicy, „Feluniego” wg Ewy Kuryluk w reż. Ewy Platt.