Aktualności

Jesteś tutaj

Aktualności

56. rocznica wydarzeń Marca'68

2024-02-28

W tym roku obchodzimy 56.rocznicę wydarzeń Marca’68. Jak co roku, Fundacja Shalom oraz Teatr Żydowski pamiętają. Gołda Tencer zaprasza wszystkich 8 marca o godz.11:00 na Dworzec Gdański, na spotkanie pod tablicą Marca’68. W tym symbolicznym miejscu wspomnimy tych, którzy w marcu 1968 roku, zostali zmuszeni by zostawić swoje życie, przyjaciół, pracę, domy w Polsce i wyjechać w nieznane. 

W marcu 1968 roku z Polski wyjechała również ówczesna aktorka, dyrektorka Teatru Żydowskiego Ida Kamińska. Gdy w 1975 roku przyjechała do Warszawy z okazji 50. rocznicy śmierci swojej matki Ester Rachel Kamińskiej, ze sceny Teatru Żydowskiego wypowiedziała słynne zdanie: „Żydzi Warszawy! Nie wiem, kto zrobił lepiej: ja, która wyjechałam czy wy, którzy zostaliście?”. Prawdopodobnie to pytanie pozostanie na zawsze bez odpowiedzi.

Powody tej dramatycznej sytuacji w marcu 1968 roku wyjaśnia prof. Adam Leszczyński - historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS, dziennikarz:

- Dlaczego władza wybrała akurat Żydów? Bezpośrednim powodem była wojna sześciodniowa (5-10 czerwca 1967 r.), w której Izrael pokonał koalicję państw arabskich wspieranych przez ZSRR. W propagandzie posądzano polskich Żydów o sprzyjanie Izraelowi, chociaż PRL oficjalnie wspierała Arabów. („Ja rozumiem, że Polak może mieć tylko jedną ojczyznę, ale dlaczego to ma być Egipt?” — pytał wówczas poeta i pisarz Antoni Słonimski).

W tle wymierzonej w Żydów kampanii była także rywalizacja o posady. Usunięcie profesorów, redaktorów czy oficerów z posad otwierało drogę do awansu młodszym, ambitnym, partyjnym karierowiczom. Ludowy antysemityzm był też ciągle żywy w szeregach partii.

W 1968 r. wielu polskich Żydów wyjechało: władze PRL zmuszały ich do zrzeczenia się obywatelstwa i dawały im nie paszporty — gdyż z punktu widzenia rządzących byli bezpaństwowcami — ale „dokumenty podróży”, uprawniające do wyjazdu, ale już nie powrotu. Polskę opuściło kilkadziesiąt tysięcy osób, stanowiących większość — po Zagładzie i fali powojennej emigracji — Polaków i Polek żydowskiego pochodzenia. Przed wyjazdem musieli pozbyć się zgromadzonego przez całe życie dobytku: zlikwidować mieszkania, sprzedać meble.

Z punktu widzenia Gomułki kampania marcowa miała go — jak podejrzewają historycy — obronić przed zagrożeniem ze strony tzw. grupy moczarowców, komunistów-nacjonalistów, którzy zmierzali do przejęcia władzy posługując się hasłami nacjonalistycznymi i antysemickimi. Gomułka wygrał tę bitwę, odsunął Moczara i zapewnił sobie jeszcze prawie dwa lata u sterów PRL. Władca Polski Ludowej osobiście antysemitą raczej nie był, w każdym razie w jego biografii nic na to nie wskazuje. Jako doświadczony polityk i sprawny partyjny gracz posłużył się raczej zapewne antysemityzmem instrumentalnie — i z sukcesem.

Polska straciła tysiące wykształconych ludzi, często wybitnych — takich jak Zygmunt Bauman. Wyjechali często w poczuciu odrzucenia przez sąsiadów czy kolegów z pracy, którzy wykrzykiwali „antysyjonistyczne” hasła na zebraniach.

Z punktu widzenia polskich Żydów — którzy musieli opuścić ojczyznę w atmosferze nagonki i represji — motywacje Gomułki nie miały oczywiście znaczenia. Wielu z nich musiało na nowo odkrywać swoje żydowskie korzenie. Powiedziano im jasno i wyraźnie, że Polska nie jest ich ojczyzną i że nie mają czego w niej szukać”.

/ Fragment tekstu prof. Adama Leszczyńskiego z programu teatralnego spektaklu „Podróżnicy”, którego premiera odbyła się 8 marca 2023 roku w Teatrze Żydowskim. /

8 marca 1968 roku odbył się protest studentów na Uniwersytecie Warszawskim. Do dzisiaj data 8 marca pozostaje dniem pamięci o ponad 13 tysiącach Polaków żydowskiego pochodzenia, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swojego kraju.

Pamiętamy!