Pierwsza recenzja spektaklu „Balkon Goldy”

„Nie chciałam całe życie robić kulek z macy” - mówi. Szuka potwierdzenia, czy to nadal dziś takie niezrozumiałe? Wypowiedziane dalej: „Jak za ciebie wyjdę, zniknę”, wcale nie brzmi jak nieaktualny już dramat kobiet, które nie muszą więcej wybierać: kariera czy dom. Golda Meir płaciła cenę, bo próbowała mieć i to, i to. O spektaklu „Balkon Goldy” w Teatrze Żydowskim. - Paula Szewczyk recenzuje nasz spektakl w „Wysokich Obcasach”.

„Ernestyna Winnicka podjęła się niełatwego zadania: sama na scenie przez 70 minut nie ma wielu okazji na oddech. Z pomocą przychodzi jej minimalistyczna, ale efektowna scenografia Ewy Łanieckiej, która utrzymana w czerni i bieli nie odciąga uwagi od aktorki. I sprzyja refleksji. ”

Całość recenzji na stronie „Wysokich Obcasów”

Balkon Goldy / reż. Marta Miłoszewska / fot. Bartek Warzecha